niedziela, 7 października 2012

Retro porno


Gratka. Trafiłam na artykuł o początkach porno-kinematografii okraszony jakże osobliwymi, postrzelonymi i frywolnymi produkcjami.
Przeczytałam i obejrzałam z uśmiechem, choć jak wiadomo powinnam się wstydzić, bo kobiecie w katolickim kraju nie przystoi i w ogóle deprywacja się szerzy i  upadek moralności. 
Niemniej jednak widząc takie osobliwości nie sposób się z nimi nie zapoznać, chociażby w celach naukowych...


UWAGA - treści plugawe i gorszące, odpowiednie dla osób 18+ ;)
http://www.vice.com/pl/read/girl-reporters-porn-report-vintage-porn

A tak zupełnie poważnie jeśli kogoś interesuje tematyka filmów porno w sferze badawczej to polecam pionierską, bezpruderyjną książkę: 

Hard core. Władza, przyjemność i „szaleństwo widzialności”.
 Jest to publikacja, dzięki której autorka Linda Williams doczekała się dwuznacznego przydomka "porno profesora", natomiast sama książka traktuje pornografię w kategoriach kulturowych, jako odzwierciedlenie kwestii społeczno-politycznych danej epoki.



Dla ścisłości recenzja z okładki:

Przenikliwa książka na temat pornografii, ale także ludzkiej seksualności, płci kulturowej i mechanizmów władzy. Autorkę interesuje nie tylko to, co pokazuje hardcore’owy film porno, ale także w jaki sposób to pokazuje – i co z tego wynika. Linda Williams omawia rozwój produkcji pornograficznych od momentu powstania kina aż po współczesność. Przedstawia odmiany gatunkowe filmów, wskazuje ich cechy charakterystyczne oraz wzory ukazywania scen i komponowania ujęć. Kwestionuje również dogmat, że pornografia była, jest i będzie zjawiskiem typowo męskim, a więc podporządkowanym męskiemu spojrzeniu i prymitywnej chęci poniżania i dyskryminacji kobiet.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz